wtorek
Komentarze: 0
Już jutro dysio w Baili... Nie moge sie doczekac... Ale bedzie zajebiscie ... Z Buszmenem juz calkowicie dalam se spokoj, bo wiem, ze nawet sie nie odwazy do mnie podejsc... taka chodzaca ciota...hehe ;p A P. nie idzie... ;( Nio ale trudno.. tak to juz jest...
Ja mam jakies fazy ostatnio normalnie... zaczelam wczoraj sluchac Sade.. oto wynik... teraz tez u mnie leci... hehe... jak tego slucham to normalnie mi sie plakac chce... ale coz...takie zycie... nie mozna sie poddawac... i tyle... ah! koniecznie wejdzcie se na stronke www.dazy.de ... ekhem... dobra juz nicz nie mowie...
W budzie po staremu moze poza tym, ze znienawidzony przez mnie wtorek nie byl az tak baaaardzo beznadziejny...;) chociaz w szkole tym razem 16 stopni... zrobili postep...hehe ...moze pozniej cos jeszcze napisze ale teraz juz koncze...papki...
Dodaj komentarz